Reklama

Nie matura, lecz chęć szczera

Podobno życie zaczyna się po czterdziestce. Co jednak, gdy wiek średni minął nam już dwadzieścia lat temu? Co robić, gdy człowiek jest za stary, by pracować, ale zbyt młody, by siedzieć w domu?

Niedziela Ogólnopolska 21/2013, str. 39, 41

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z alternatyw są Uniwersytety Trzeciego Wieku. Aby stać się ich studentem, nie potrzeba świadectwa maturalnego, choć dojrzałość jest mile widziana. Studenci tego rodzaju uczelni mają nierzadko przyprószone siwizną fryzury i noszą okulary z pokaźną liczbą dioptrii.

Człowiek uczy się całe życie

Ta zapoczątkowana w latach 70. ubiegłego wieku inicjatywa powstała z myślą o aktywizacji społecznej osób w podeszłym wieku. Mimo że pierwszy polski UTW powstał już 38 lat temu, to dopiero stosunkowo niedawno placówki te zaczęły cieszyć się ogromnym zainteresowaniem. Okazuje się bowiem, że nauka na uczelniach wyższych dla seniorów to interesująca, a przede wszystkim potrzebna alternatywa. Chodzi zarówno o tych, którzy powiedzenie „człowiek uczy się przez całe życie” biorą dosłownie, jak i o tych, którzy chcą podnieść swoje kwalifikacje w celu znalezienia dodatkowej pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uniwersytety Trzeciego Wieku w Polsce przeżywają drugą młodość. Podczas gdy na przełomie lat 80. i 90. istniało jedynie kilkadziesiąt takich placówek, to dzisiaj mamy ich już prawie 400. Największy przyrost uczelni wyższych dla osób starszych zanotowano w roku 2007 - w jednym roku powstało więcej UTW niż przez ostatnie 25 lat.

Między starością a radością

Czego zatem seniorzy mogą nauczyć się na danej uczelni? Zajęcia obejmują naukę obsługi komputera i korzystania z Internetu. W dobie powszechnej cyfryzacji umiejętność ta staje się nie tyle przydatna, ile niezbędna. W ofercie niemal wszystkich uniwersytetów znajduje się także nauka języków obcych. Starsi studenci mogą wybrać najczęściej spośród kilku najpopularniejszych języków: angielski, francuski, hiszpański, włoski i rosyjski. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się zajęcia sportowe. Gry zespołowe, basen, gimnastyka, pilates, aerobik - to tylko niektóre z nich. Organizowane są także wycieczki nordic walking. Aktywność ta, mimo że w Polsce dopiero raczkująca, zyskała już ogromną liczbę zwolenników.

Okazuje się jednak, że nauczanie nie jest nadrzędnym celem działalności UTW. Wiele placówek jako równie ważne zadania wskazuje stworzenie seniorom możliwości aktywnego spędzania czasu, nawiązywania nowych znajomości czy zachęcanie ich do uprawiania sportów. Rozwój wpisany jest przecież w naszą naturę od początku do końca życia. A jaki miałoby to sens, gdyby nie można było podzielić się nim z innymi? Uniwersytety Trzeciego Wieku dają możliwość nie tylko rozwijania się w różnych kierunkach, ale mogą także sprawić, że między „starością” a „radością” pojawi się w końcu znak równości.

2013-05-20 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Most prowadzący na cmentarz w Wenecji

2025-11-04 09:16

[ TEMATY ]

cmentarz

Wenecja

most

Vatican Media

Z okazji Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych oraz Jubileuszu Nadziei w Wenecji otwarto most wotywny na Fondamente Nove, prowadzący do monumentalnego wejścia na cmentarz San Michele na wyspie. Po moście, mierzącym ponad 400 metrów długości i 15 metrów szerokości, będzie można przechodzić na cmentarz do 9 listopada.

Droga pamięci i nadziei w ciszy weneckiej laguny — tym właśnie ma być most wotywny San Michele. To przejście łączy Fondamente Nove, położone na granicy dzielnic Cannaregio i Castello, z monumentalnym wejściem na cmentarz San Michele na wyspie. Do 9 listopada będzie można przebyć nim lagunę pieszo, aby pochowanych tam zmarłych.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Włoski teolog: Sobór Watykański II nie nazwał Maryi współodkupicielką z powodów dogmatycznych

„Sobór Watykański II nie zgodził się na użycie tytułu Maryi współodkupicielki z powodów dogmatycznych, duszpasterskich i ekumenicznych” - przypomniał włoski teolog ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary podczas dzisiejszej prezentacji noty o tytułach maryjnych „Mater Populi fidelis” (Matka wiernego ludu), jak odbyła się w kurii generalnej jezuitów w Rzymie.

Wskazał, że tytuł dokumentu „został zaczerpnięty od św. Augustyna i był wyrażeniem drogim również papieżowi Franciszkowi”. Teolog widzi w nocie „znak kontynuacji między papieżem Franciszkiem i papieżem Leonem”, który zresztą „aktywnie uczestniczył w redagowaniu noty, kiedy [jako kardynał] był członkiem Kongregacji Nauki Wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję