Reklama

Niedziela Lubelska

Śpiewnik kolęd i pastorałek

„Zapomniane kolędy i pastorałki, czyli dwie kopy melodyi pastuszkowych”, zebrane i ułożone przez Leszka Woźniaka, to wspaniały prezent na liturgiczny okres Bożego Narodzenia i czas kolędowania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leszek Woźniak – organista w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Świdniku z muzyką religijną zaprzyjaźnił się już w dzieciństwie. Mając zaledwie 7 lat przygrywał w swojej parafii podczas Mszy św. Pierwszym utworem, którym zadebiutował w kościele, była pieśń eucharystyczna „Bądźże pozdrowiona…”. Dziś, po wielu latach, śmieje się, że dzięki niemu parafianie z lubelskiej Kaliny poznali ją dokładnie. Piękno religijnych utworów przed panem Leszkiem odkrył jego ojciec, który śpiewał w kościelnym chórze. Młodzieńcza pasja przerodziła się w prawdziwą i nieprzemijającą miłość do muzyki. Przez kolejne lata stała się też źródłem utrzymania. Leszek Woźniak ubogaca Msze św. grą i śpiewem już od ponad 40 lat, w tym przez kilka ostatnich pracuje w najstarszej świdnickiej parafii.
Każda muzyka, a szczególnie kościelna, jest dla pana Leszka okazją do wzruszeń, wspomnień, modlitwy. Jednak najwięcej emocji dostarczają pastorałki, które zajmują w sercu organisty stałe miejsce. Z miłości do bożonarodzeniowych pieśni, często już zapomnianych, zrodziła się najnowsza publikacja. „Zapomniane kolędy i pastorałki, czyli dwie kopy melodyi pastuszkowych” ukazało się tuż przed świętami. Śpiewnik, zawierający 120 utworów, powstał w wyniku żmudnej pracy organisty. Autor wyliczył, że na wyborze i opracowaniu spędził miesiąc, poświęcając codziennie aż 15 godzin na pracę. Przy każdym utworze znajduje się czytelny zapis nutowy; przy niektórych rozpisany na głosy. – Kilka pastorałek śpiewamy razem z chórem, który prowadzę; do niektórych dotarłem po raz pierwszy, ale przed umieszczeniem ich w śpiewniku zagrałem je wszystkie – mówi organista. Zapis nutowy pozwoli więc na zaśpiewanie bożonarodzeniowych piosenek nawet tym, którzy spotkają się z nimi po raz pierwszy. – W okresie mojej kilkudziesięcioletniej pracy w zawodzie organisty zaobserwowałem, iż kolejne wydania kolęd pomijają teksty, które są mniej znane. Chcąc ocalić je od zapomnienia, zebrałem je według własnego pomysłu – wyjaśnia Leszek Woźniak.
Każdy utwór opatrzony jest autorem tekstu i melodii oraz czasem powstania; wiele z nich zawiera cenne komentarze, jak np. ten, że najstarsza polska pieśń kolędowa „Zdrowy bądź, Krolu Anjelski” pochodzi z 1424 r.! Teksty, ułożone w porządku alfabetycznym i pozostawione w oryginalnej pisowni, zachwycają bogactwem treści. Jedne wyrażają głębokie prawdy teologiczne, inne w zabawny sposób opisują radość z narodzenia Bożej Dzieciny. Można je wykorzystywać przy różnych okazjach: podczas Mszy św., na spotkaniach opłatkowych czy przy rodzinnym kolędowaniu. – Przez wieki nasi dziadowie tworzyli piękne kolędy i pastorałki. Śpiewajmy je, by kolejnym pokoleniom przekazać tradycję naszego polskiego kolędowania – apeluje pan Leszek.
„Zapomniane kolędy i pastorałki…”, pięknie wydane staraniem samego autora, opatrzone są wstępem ks. Janusza Kozłowskiego. Jak napisał kapłan i poeta, „polskie kolędy uchodzą za niezwykle uczuciowe, gdyż są śpiewane rodzinnie (…) Stwarzają wyjątkowy nastrój, przywodzą na myśl prószący bezszelestnie śnieg, wspólnotowy klimat przy wigilijnym stole, zapach jedliny… Jednocześnie przekazują bogate treści religijne. Akordy anielskiego uwielbienia Stwórcy pokonują przestrzeń i czas. Muzycznie i twórczo inspirują naszą kulturę ducha. Ubogacają słowo, by ono wraz z dźwiękiem mogło pełniej wybrzmieć i zamieszkać wśród nas”. Ks. Janusz Kozłowski podkreślił, że Leszek Woźniak podjął się mozolnego, ale i ryzykownego przedsięwzięcia. Zgromadził zapomniane już pastorałki i kantyczki. Dokonał ich wyboru, kierując się walorami artystycznymi tych utworów, by ocalić je od zapomnienia. Autor wstępu zaapelował, by dokonany przez świdnickiego organistę wybór tekstów stał się niezwykłym świadectwem twórców sprzed wieków, źródłem piękna, wrażliwości i dobra.
Niezwykły kolędowy śpiewnik można zamawiać u Leszka Woźniaka. Kontakt z organistą, tel. 517-068-669.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-31 10:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na czym polega kara Boża?

[ TEMATY ]

książka

Wielokrotnie słyszę zarzuty, a raczej pytania o to, jak to jest z tym Panem Bogiem Starego Testamentu. Przecież wiele jest takich historii, w których na grzeszących ludzi spada kara.

Pan skierował do mnie to słowo: «Synu człowieczy, zwróć się ku górom izraelskim i prorokuj przeciwko nim. Powiedz: Wzgórza izraelskie, słuchajcie słowa Pana Boga. Tak mówi Pan Bóg do wzgórz, do pagórków, do strumieni i do dolin: Oto sprowadzę na was miecz i zniszczę wasze wyżyny. Wasze ołtarze opustoszeją, a wasze stele słoneczne zostaną rozbite; waszych poległych rzucę przed bożków. , kości ich porozrzucam wokół waszych ołtarzy. Gdziekolwiek byście tylko mieszkali, miasta opustoszeją, a wyżyny zniszczeją, tak że wasze ołtarze zostaną opuszczone i zniszczone, bożki wasze zdruzgotane i porozbijane, a wasze stele słoneczne połamane w kawałki, a dzieła wasze unicestwione. Pośrodku was padną polegli i poznacie, że Ja jestem Pan. Ez 6 1-7
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie uwierzysz, kim był!

2025-11-07 08:54

[ TEMATY ]

rozważania

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Są takie dni, kiedy masz wrażenie, że wszystko się rozpada. Relacje, plany, spokój — wszystko wymyka się z rąk. Ale może to właśnie wtedy Bóg robi w Tobie przestrzeń na coś większego?

W Ewangelii scena oczyszczenia świątyni bywa interpretowana jako symbol porządkowania spraw wewnętrznych. W tej perspektywie „bicz wydarzeń” – kryzysy, trudności, rozczarowania – potrafi wywrócić nasze przyzwyczajenia, aby zrobić miejsce czemuś prawdziwie ważnemu. Takie ujęcie nie zachęca do cierpiętnictwa, lecz do odczytywania znaczeń ukrytych w doświadczeniach, które na pierwszy rzut oka wydają się chaosem. Porządek, który przychodzi po wstrząsie, bywa trwalszy niż ten, który obowiązywał wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Podróżni pod opieką Seca Jezusowego

2025-11-10 13:00

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy wjeździe do Janowa Lubelskiego została poświęcona kapliczka dedykowana Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Podróżni wjeżdżający do Janowa Lubelskiego od strony Modliborzyc, witani są przez stylową kapliczkę ufundowaną przez okolicznych mieszkańców. W środku ustawiono figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa i drewnianą figurę św. Jana ewangelisty. – Od dekad miejsce w którym stała kapliczka nazywano „u św. Jana” wiązało się to z tym, że w dawnej kaplicy stał „świątek” czyli figura św. Jana. Niestety jakiś czas temu została ona skradziona. Była wyrzeźbiona w drewnie, w dawnym stylu i bardzo lubiana przez okolicznych mieszkańców, którzy przy kaplicy śpiewali majówki i modlili się idąc do pracy w polu. Z czasem na miejscu skradzionej figury ustawiono gipsową figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa – wspomina Ryszard Butryn. Mieszkańcy janowskiego Zaolszynia od dawna nosili się z zamiarem odnowienia niszczejącej kapliczki. – Ta decyzja wreszcie dojrzała i zebrał się sztab ludzi, którzy przystąpili do konkretnych działań. Niestety kapliczka była bardzo zniszczona, elementy drewniane spróchniałe. Nie miała ona solidnego fundamentu, dlatego podstawa była niemalże przegniła. Jej renowacja była niemożliwa, dlatego podjęto decyzję o zrobieniu nowej, drewnianej, w starym stylu. Budowy podjęli się Stanisław Kłyś i Jan Wieleba z Godziszowa – opowiada Grzegorz Jargiło, jeden z inicjatorów prac przy kapliczce. Mieszkańcy wspólnie uporządkowali teren i przygotowali solidny fundament pod nową kapliczkę. Prace wsparli fachową pomocą druhowie z OSP w Białej. – We wnętrzu nowej kapliczki postanowiliśmy umieścić figurę Serca Pana Jezusa i nową, wyrzeźbioną przez Ryszarda Butryna, figurę św. Jana ewangelisty, aby nawiązać da dawnej tradycji – dodaje Grzegorz Jargiło. Poświęcenia kaplicy dokonał ks. Tomasz Lis, proboszcz parafii. Na wspólnej uroczystości zebrali się mieszkańcy Zaolszynia i okolicznych ulic. Obecni byli: Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego wraz z zastępcą Czesławem Krzysztoniem oraz Radni Rady Miasta i Powiatu. Podczas poświęcenia modlono się za fundatorów i budowniczych dawnej kapliczki oraz za tych, którzy przyczynili się do zorganizowania budowy i wyposażenia nowej kapliczki. – Każda przydrożna kapliczka to znak wiary i miejsce modlitwy. Mam nadzieję, że nowa kapliczka, która wita wjeżdżających do naszego miasta, będzie zachęcać do modlitwy, a dla przyszłych pokoleń będzie symbolem naszej wiary – podkreślił ks. Tomasz Lis.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję