Wyspy Owcze: Parlament dopuścił aborcję na życzenie
Parlament Wysp Owczych uchwalił w czwartek ustawę aborcyjną, która zezwala na dobrowolne przerywanie ciąży do 12 tygodnia włącznie. Wcześniej było to możliwe tylko w przypadku zagrożenia życia i zdrowia kobiety.
Za liberalizacją przepisów aborcyjnych głosowało 17 parlamentarzystów, a przeciw było 16. W ostatniej chwili grupa przeciwników próbowała bezskutecznie wnieść poprawkę, aby opóźnić wejście w życie nowych przepisów o pół roku, na 1 stycznia 2027 r. – podał farerski nadawca publiczny KVF
Wyspy Owcze, będące terytorium zależnym od Danii i zamieszkałe przez niecałe 55 tys. mieszkańców, w wielu sprawach posiadają autonomię, w tym w kwestii aborcyjnej. Dotychczasowe przepisy z 1956 r. pozwalały kobietom na przerywanie ciąży, gdy poważnie zagrożone było życie lub zdrowie kobiety albo ciąża była wynikiem gwałtu lub kazirodztwa. Dania zezwoliła na aborcję na życzenie w 1973 r.
Debata nad nowelizacją ustawy aborcyjnej trwała na Wyspach Owczych przez wiele lat. Ostatnio do próby złagodzenia przepisów doszło w ubiegłym roku, ale wówczas zwolennikom zabrakło jednego głosu.
US Department of Labor / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)
Emitująca swe programy na cały świat amerykańska telewizja katolicka EWTN (Eternal Word Television Network) nie może być zwolniona z wymogu opłacania swym pracownikom ubezpieczenia zdrowotnego obejmującego m.in. aborcję, antykoncepcję i sterylizację – orzekł we wtorek 17 czerwca sąd rejonowy w Mobile, w stanie Alabama. Stacja umieściła orzeczenie na swym portalu internetowym oraz profilu na Facebooku, zapowiadając odwołanie do sądu apelacyjnego w Atlancie.
EWTN nie kryje swojego rozczarowania orzeczeniem sądu rejonowego, sprzecznego z niemal wszystkimi wydanymi dotychczas wyrokami w podobnych sprawach. Wyraża niepokój odrzuceniem poważnych kwestii dotyczących wolności sumienia i wolności religijnej, jakie wskazała w swoim stanowisku.
Polacy nie kupili bajki o „dobrym kelnerze”, który z czułością przejmie rachunek za cudzą winę.
Sondaż SW Research dla Onetu jest w gruncie rzeczy politycznym memento dla Donalda Tuska: tylko jedna czwarta badanych popiera pomysł, by Polska – w razie odmowy Berlina – sama z własnej kieszeni wypłacała zadośćuczynienia ofiarom II wojny światowej. Ponad 43 proc. jest przeciw, a reszta wzrusza ramionami lub nie chce się przyznać ankieterowi, co naprawdę myśli. To nie jest techniczny spór o narzędzie pomocy, tylko symboliczny bunt przeciw logice, w której sprawca uchodzi bokiem, a ofiara jeszcze dopłaca do rachunku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.