Reklama

Głos z Torunia

Wspólnie do świętości

W kościele w Grębocinie coraz częściej można spotkać młode małżeństwa modlące się o potomstwo, rodziców z dziećmi, narzeczonych i osoby modlące się o dobrego współmałżonka. Przychodzą, by wypraszać łaski dla siebie i swoich rodzin przez wstawiennictwo św. Teresy od Dzieciątka Jezus oraz jej błogosławionych rodziców Zelii i Ludwika Martinów, których relikwie znajdują się w tej świątyni. 18 października papież Franciszek kanonizuje rodziców św. Tereski

Niedziela toruńska 40/2015, str. 6

[ TEMATY ]

rodzina

Beata Nowak-Latańska

Małżonkowie odnawiają przyrzeczenia małżeńskie

Małżonkowie odnawiają
przyrzeczenia małżeńskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieje parafii w Grębocinie koło Torunia sięgają drugiej połowy XIII wieku, kiedy Krzyżacy postawili kościół pw. Świętych Wita i Modesta. W okresie reformacji parafię na prawie 4 stulecia przejęli luteranie. Po reaktywowaniu jej 1 października 1928 r. zbudowano obecną świątynię. 30 października 1935 r. bp Stanisław W. Okoniewski konsekrował ją, ustanawiając św. Teresę od Dzieciątka Jezus patronką parafii.

14 lipca 2005 r. społeczność parafialna powierzyła się opiece św. Teresy, której relikwie nawiedziły Grębocin podczas ich peregrynacji w Polsce. W październiku 2012 r. z inicjatywy proboszcza ks. kan. Dariusza Aniołkowskiego zostały sprowadzone na stałe do parafii relikwie patronki, a rok później jej rodziców – bł. Zelii i bł. Ludwika Martinów. 18 października br. pielgrzymi z Grębocina wezmą udział w uroczystościach w Rzymie, gdzie papież Franciszek włączy Zelię i Ludwika do grona świętych podczas pierwszej w historii Kościoła wspólnej kanonizacji małżonków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wzór dla małżonków

Reklama

„Dobry Bóg dał mi Ojca i Matkę godniejszych Nieba niż ziemi. Prosili Pana, by dał im dużo dzieci i by je wziął dla siebie. Pragnienie to zostało wysłuchane. Czworo małych aniołków uleciało do nieba, a 5 pozostałych na arenie życia wybrało Jezusa za Oblubieńca” – napisała krótko przed śmiercią w liście do ks. Maurycego Belliere św. Teresa, której cztery siostry wstąpiły do klasztoru. Wszystkie zmarły w opinii świętości; w styczniu rozpoczął się proces beatyfikacyjny Leonii (Franciszki Teresy, wizytki). W homilii podczas beatyfikacji rodziców św. Teresy (Lisieux, 19 października 2008 r.) kard. José Saraiva Martins ukazał przykład Ludwika i Zelii, którzy „przeżyli swoje obietnice ślubne: wierność w zaangażowaniu, nierozerwalność więzów małżeńskich; płodność w miłości, w dobru i trudnościach, w zdrowiu i chorobach” jako niezwykły dar dla małżonków.

W trosce o rodziny

Obecność relikwii „świętej rodziny z Lisieux” w grębocińskiej parafii stała się inspiracją do podjęcia działań w kierunku obrony sakramentalnego życia małżeńskiego, rodziny i życia nienarodzonych. Relikwie św. Tereski i jej błogosławionych rodziców (wkrótce świętych) są wystawiane podczas nabożeństw w grębocińskim kościele. W 2. niedzielę każdego miesiąca o godz. 9.30 sprawowana jest Msza św. w intencji osób obchodzących w danym miesiącu rocznicę zawarcia sakramentu małżeństwa. W trakcie Eucharystii głoszone jest słowo Boże odnoszące się do małżeństwa i rodziny, małżonkowie odnawiają przyrzeczenia małżeńskie oraz udzielane jest błogosławieństwo relikwiami. W parafii prężnie działają kręgi Domowego Kościoła, Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego oraz 4 róże różańcowe rodziców modlących się za swoje dzieci. Odbywają się także rekolekcje małżeńskie oraz kursy na temat komunikacji w małżeństwie.

Dla Ani, żony i mamy trojga dzieci, parafianki z Grębocina, „Zelia i Ludwik Martin stanowią przykład wzorowego małżeństwa, którego wizja we współczesnym świecie jest mocno zachwiana. Pokazują czystą miłość małżeńską i to jak wspólnie dążyć do świętości. Uczą też wiary i ufności w Panu, który wobec każdego z nas ma swój Boży plan”.

* * *

Wspólnota parafialna z Grębocina zaprasza na czuwanie przed kanonizacją błogosławionych Zelii i Ludwika Martinów, które odbędzie się 17 października (sobota) po Mszy św. o godz. 18.

2015-10-01 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ulegajmy kulturze tymczasowości i odrzucenia

[ TEMATY ]

rodzina

synod

Synod o rodzinie

Grzegorz Gałązka

O nieuleganie przez małżonków kulturze tymczasowości i odrzucenia apeluje ks. Andrzej Koprowski SJ w wywiadzie udzielonym Radiu Watykańskiemu. Dyrektor programowy tej rozgłośni tłumaczy, że przyszłoroczne zgromadzenie Synodu Biskupów nt. rodziny zajmie się nie tylko - jakby chciały media - sprawą przyjmowania Komunii św. „przez tych, którym małżeństwo się rozsypało i podjęli nowe więzi”. - Synod Biskupów podejmie refleksję i nad tymi sytuacjami, jest to ważny „problem duszpasterski”, ale z pewnością w bardziej całościowym kontekście stwórczego i zbawczego planu Boga, charakteru człowieka (mężczyzny i kobiety) jako obrazu i podobieństwa samego Boga w tym planie, znaczenia kultury wzajemnych odniesień - dodał ks. Koprowski. Synod 2014 „Wyzwania duszpasterskie związane z rodziną w kontekście ewangelizacji” – rozmowa z ks. Andrzejem Koprowskim SJ, dyrektorem programowym Radia Watykańskiego RADIO WATYKAŃSKIE: Dlaczego w obecnym czasie Kościół tak wielką uwagę zwraca na rodzinę? Czy jest aktualnie potrzeba pogłębienia doktrynalnego tego zagadnienia ze strony Kościoła? KS. ANDRZEJ KOPROWSKI SJ - Rodzina jest tematem zawsze aktualnym, choć przedstawianym często w krzywym zwierciadle… Nie tylko w mediach, ale przede wszystkim „w życiu”. W Niemczech mówi się sporo o tendencjach jednej z komisji duszpasterskich archidiecezji Fryburga odnośnie osób rozwiedzionych i żyjących w „kolejnych związkach” i ich przystępowania do Eucharystii. Kierujący watykańską Kongregacją Nauki Wiary abp Gerhard Müller w swoich wypowiedziach podkreśla rolę sakramentu i jego konsekwencje, co warunkuje też dostęp do Komunii św. Papież Franciszek na październik 2014 r. zwołał Synod Biskupów i określił jego temat: „Wyzwania duszpasterskie związane z rodziną w kontekście ewangelizacji”. Lobbingi medialne (i stojące za nimi siły ekonomiczne) zdają się promować „społeczeństwo bez rodziny”, ale i bez przyszłości, tak demograficznej, jak i kulturowej, opartej o głęboko ludzkie więzi. Są one konieczne dla rozwoju społeczeństwa, które zwykło się określać jako „obywatelskie”, jeśli nie ma ono stracić charakteru „życzliwego ludziom”. W końcu października w Rzymie „u grobu Apostoła Piotra” spotykały się z Papieżem rodziny przybyłe z całego świata. W szczytowym momencie było niemal 200 tys. osób – znak żywej potrzeby zaczerpnięcia „świeżego powietrza”. Myślę, że trzeba wszechstronnej refleksji duszpasterskiej na ten temat, i to w skali całego Kościoła. W których punktach, zdaniem Ojca, małżeństwo i rodzina są dziś szczególnie zagrożone? - Czas przyspiesza. Ilość rozwodów rośnie. Rośnie procent młodych, którzy w ogóle nie zawierają małżeństwa, ani „cywilnego”, ani „sakramentu”. Rośnie też ilość orzeczeń kościelnych o „nieważności kiedyś zawartego sakramentu małżeństwa”. Znaki ludzkich porażek, dramatów, narastającego osamotnienia, poczucia pustki, przeradzających się często w agresję lub prowadzących do samobójstwa. Statystyki porażają. Uświadamiają, że doszliśmy do punktu krytycznego. Jak mówi Papież Franciszek - już nie chodzi o różnorodność opinii, ale „osoba ludzka jest w niebezpieczeństwie”. Jako „jednostka”, ale i jako rodzina, jako wspólnota. Wspólnota to jest coś więcej niż suma osób… Ideologie gender i presja konsumpcji zdają się zamykać wszystko w skrajnym indywidualizmie. Wielu młodych decyduje się jednak na założenie rodziny, chcą by ich rodzina owocowała życiem, „chcą mieć dzieci”, ale stają przed serią trudności, bo nie mają szansy na własne mieszkanie, perspektywa pracy zawodowej jest mglista, deklaracje polityków przypominają kolorowe baloniki a nie konkret polityki rodzinnej. W tym kontekście stawiamy sobie pytanie – co robić, by zachować moc chrześcijaństwa dla nas samych, ale i co zrobić, byśmy jako chrześcijanie wnieśli dobro i moc życia w coraz bardziej popękane społeczeństwo. Benedykt XVI mówił, że u podstaw wielu kryzysów współczesności jest „kryzys antropologiczny”. Jaki jest w nauczaniu Papieży obraz małżeństwa jako uświęconego przez Boga związku kobiety i mężczyzny, przy czym każde z nich ma specyfikę podmiotowości? - Papież Franciszek, jak i jego Poprzednicy, mówi: punktem odniesienia istotnym do zrozumienia, kim jesteśmy, musi stać się znów sam Bóg, Jego Słowo, które stwarza i które zbawia, pełne trwałej, miłosiernej miłości. Przez fakt stworzenia ziemia z chaosu stała się kosmosem. Wśród stworzeń jedno jest szczególne: człowiek, para ludzka – mężczyzna i kobieta, ani „tylko mężczyzna”, ani „tylko kobieta”. „Stworzył Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1, 27). W tej komplementarności zawiera się podobieństwo do Boga, z powołaniem, by stać się jedno poprzez głęboką więź i tak „czynić sobie ziemię poddaną”, nie dewastowaną dla natychmiastowego użycia, ale rozwijaną i szanowaną jako Boży dar.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: W sprawie zabójstwa 11-letniej dziewczynki zatrzymano 12-latkę

2025-12-16 09:28

[ TEMATY ]

morderstwo

PAP/Wojciech Kamiński

W sprawie zabójstwa 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze zatrzymano 12-latkę, która może mieć związek z tym zdarzeniem – poinformowała PAP prokuratura. Ofierze zadano rany ostrym narzędziem. Sprawą ma zająć się we wtorek sąd rodzinny.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska, ofiarą jest 11-letnia dziewczynka, uczennica Szkoły Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze.
CZYTAJ DALEJ

Rusza kolejna edycja akcji „Kolędnicy Misyjni”

2025-12-16 18:05

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Sri Lanka

Vatican Media

Już od ponad 30 lat w okresie Bożego Narodzenia kolędnicy misyjni spieszą z pomocą rówieśnikom z różnych krajów. Są to grupy dzieci, młodzieży, rodziców, opiekunów i animatorów zaangażowanych w działalność Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. Odwiedzają domy, niosąc radość z narodzenia Chrystusa, a jednocześnie pomagają najbardziej potrzebującym dzieciom świata.

„Co to znaczy kolędować? – zadaje pytanie ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM, i wyjaśnia: – To znaczy ze śpiewem nieść radość Bożego Narodzenia. Takie kolędowanie znają nasi dziadkowie i rodzice, a my do tego dodajemy to, co najważniejsze, to znaczy Ewangelię”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję