Reklama

Niedziela Przemyska

Miłosierni jak ojciec (18)

Zmagania o świętość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Panie Boże, proszę Cię, wspomnij na mnie i przywróć mi siły przynajmniej na ten jeden raz! Boże, niech pomszczę raz jeden na Filistynach moje oczy” (Sdz 16, 28), prosi Samson. Ta biblijna postać jest chyba znana wszystkim. To jeden z sędziów przewodzących Izraelowi w czasie bezkrólewia. Człowiek ogromnej siły, który ten przymiot swojej natury wykorzystywał do walki z Filistynami, ale też nie stronił od zachowań niegodnych modlitwy matki i wybraństwa Boga. Kiedy śledzimy jego losy na kartach Księgi Sędziów, tylko raz natrafiamy na chwilę, w której modli się do Boga. Przytoczony tekst jest ostatnim akordem jego życia. Oślepiony, zostaje wysłuchany i jeszcze raz odnosi zwycięstwo nad Filistynami. Słowa modlitwy Samsona przyszły mi na pamięć, kiedy spojrzałem na stronę internetową zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, zgromadzenia znanego jako Zmartwychwstańcy. Odwiedzającego stronę gościa wita piękny tekst: „Jesteśmy z duchowych potrzeb człowieka pozbawionego ojczyzny, domu rodzinnego, przyjaciół. Jesteśmy duchowymi synami Bogdana Jańskiego «pierwszego jawnego pokutnika Wielkiej Emigracji» oraz jej apostoła. To on dał początek naszemu Zgromadzeniu 17 lutego 1836 r. w Paryżu”.

Reklama

Bogdan Jański urodził się w Wielki Czwartek 1807 r. w mazowieckiej miejscowości Lisów koło Grójca. Bystrego i bardzo zdolnego chłopca wychowywała matka, a następnie ciotka. Jego ojciec brał udział w kampaniach napoleońskich i przebywał poza domem, a kiedy wreszcie powrócił, porzucił rodzinę. Bogdan – jako najstarszy syn – musiał wziąć na swoje barki ciężar utrzymania zubożałej rodziny i opieki nad dwojgiem braci. Mimo tych obowiązków z powodzeniem ukończył kolegium Benedyktynów i mając ledwie 15 lat został w tym kolegium nauczycielem. Wydawało się, że jego droga życiowa potoczy się prowadzona drogowskazem Dekalogu. Tak się jednak nie stało. Za podszeptami kolegów porzucił pracę w kolegium i rozpoczął studia ekonomiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Szybko porzucił Boga. „Użyteczni” koledzy podrzucali temu chłonnemu umysłowi ateistyczne dzieła, w tym także „biblię materializmu” Holbacha. Od tej pory z tego zatrutego źródła zaczął czerpać energię do walki z Bogiem i moralnością. Stał się apostołem tezy, że „celem egzystencji jest fizyczna, cielesna przyjemność”. Słudzy szatana czuwali, aby nie ustał w swoich zmysłowych pragnieniach. Jego kolega Leopold Bronisz rzucił go w wieku 16 lat w objęcia rozpustnej kobiety. Zmysłowość spętała go zupełnie. „Jański wyrzekł się zupełnie wiary w Chrystusa i w objawienie. Wyparł się całej nauki Kościoła o Bogu. Olśniony dziełem Holbacha zaczął nawet propagandę antychrystianizmu na uniwersytecie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy miał lat 21, zawarł związek małżeński z Aleksandrą Zawadzką, aby – jak to sam napisał w dzienniku – „korzystać z jej czułości, naturalnej dobroci serca”. Były to puste deklaracje. Dzień po ślubie wyjechał na naukowy wojaż po Europie zachodniej – na wyprawę, z której już nigdy nie wrócił do żony. Na Zachodzie wstąpił w szeregi wyznawców Saint-Simona. Zaczął rozczytywać się w kolejnej biblii ateistów „Nowe chrześcijaństwo”. Stał się apostołem tej nowej religii, która głosiła, a Jański te hasła propagował, że: „Małżeństwo miało być zniesione, a dzieci zaraz po urodzeniu oddawane być miały obcym ludziom, aby nie znały rodziców, a rodzice swych dzieci, a tak szczególne przywiązanie, by nie niszczyło równości”. Sekta założyła nawet kolegium dwunastu apostołów. Niedługo trwał w swojej „religii”. Powrócił do swojej pierwotnej „gorliwości” – zmysłowości.

Pod koniec 1832 r. zaprzyjaźnił się z przybyłym do Paryża Adamem Mickiewiczem. Tam także poznał ks. Lamennaisa. Rozpoczął się w życiu Jańskiego okres w miarę uporządkowany. Dzięki pomocy wieszcza został redaktorem „Pielgrzyma polskiego” i objął pieczę nad wydaniem „Pana Tadeusza”. Stopniowo też zaczynał odzyskiwać utraconą wiarę. Odnotował w dziennikach: „Przestaję być panteistą. Ciągle przyciągany do dawnych współwyznawców, na wszystkie wpływy od nich wystawiony. Życie cielesne zawsze dominuje. Wiele mnie to życie wyczerpało”. Mickiewicz nakłania go do spowiedzi, to jednak nie dochodziło do skutku. Przyjaciele Mickiewicza i ks. Jan Henryk Lacordairedoprowadzili go wreszcie do spowiedzi. Zachowała się piękna modlitwa, która poprzedziła spotkanie w sakramencie pojednania: „Boże Ojcze, przez nieskończoną dobroć Twoją, przez najświętszą mękę Syna Twego Chrystusa, wesprzyj mnie łaską Twoją. Przygaś, wyniszcz we mnie wyziewy starego człowieka, ducha pychy i cielesności”. Spowiadał się etapami: 24 listopada, 6 i 29 grudnia. 10 stycznia 1835 r. otrzymał sakramentalne rozgrzeszenie. Na drugi dzień przystąpił do Komunii św.

Jego nawrócenie i życie stało u początku nawrócenia wielu ludzi Wielkiej Emigracji. Wśród nich byli m.in. przyszli zmartwychwstańcy: Hieronim Kajsiewicz, Piotr Semenenko. Wraz z Mickiewiczem założyli Związek Polskich Katolików Świeckich, nazwany „braćmi zjednoczonymi”. Jego celem było „wprowadzenie zasad chrześcijańskich w życie publiczne i prywatne emigracji”. Bractwo zostało ostro zaatakowane przez masonów i lewicowców. Mimo że w zamyślonej przez Jańskiego formie się nie zachowało, to było zalążkiem przyszłego zgromadzenia Zmartwychwstańców. Mimo choroby w grudnia 1839 r. wyruszył w podróż do Rzymu. Jego zamiarem było odbycie studiów teologicznych, na które dostał pozwolenie od żony. Choroba jednak postępowała. 1 lipca przyjął ostanie namaszczenie i Komunię św., a następnego dnia skonał. Na płycie nagrobnej umieszczono łaciński napis: „Tu spoczywa w nadziei zmartwychwstania Bogdan Jański, pierwszy pokutnik jawny i apostoł emigracji polskiej we Francji”.

2016-04-21 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Bożego Miłosierdzia

[ TEMATY ]

Rok Miłosierdzia

Grzegorz Gałązka

Ikona „Brama Miłosierdzia” z Polski na Placu św. Piotra w Rzymie podczas otwarcia Roku Świętego Miłosierdzia

Ikona „Brama Miłosierdzia” z Polski na Placu św. Piotra w Rzymie
podczas otwarcia Roku Świętego Miłosierdzia

We Wcieleniu Syna Bożego uczynił Bóg Maryję, za Jej zgodą, Matką miłosiernego Zbawiciela i Jego najwierniejszą współpracownicą w dziele odkupienia. Z tej racji przysługuje Jej tytuł Matki Bożej Miłosierdzia.

Bóg, który w najgłębszej swej istocie jest miłością, dzieli się bogactwem swojej natury, stwarzając człowieka i świat jako teren jego życia i działania. Wiemy z objawienia, że człowiek, popełniając grzech, nadużył dobroci Bożej i sprzeniewierzył się Jego miłości. W ten sposób przekreślił Jego zbawcze zamiary w stosunku do nas. Bóg jednak, „bogaty w miłosierdzie”, wierny jest swojej miłości i występuje z ponowną zbawczą ofertą wobec ludzkości.
CZYTAJ DALEJ

Człowiek pokory i odwagi

Święty Karol pochodził ze szlacheckiej rodziny Boromeuszów. Urodził się w 1538 r. we Włoszech. Studiował w Mediolanie, a potem w Pawii, gdzie w 1559 r. uzyskał doktorat z prawa cywilnego i kanonicznego. W 23. roku życia został mianowany kardynałem i arcybiskupem Mediolanu (z obowiązkiem pozostawania w Rzymie), mimo że święcenia kapłańskie i biskupie przyjął dopiero dwa lata później – w 1563 r. Jako biskup archidiecezji mediolańskiej w 1564 r. otworzył wyższe seminarium duchowne (jedno z pierwszych na świecie). W kilku innych miastach natomiast założył seminaria niższe, by do seminarium w Mediolanie wstępowali kandydaci już odpowiednio przygotowani. W celu przeprowadzenia koniecznych reform i uzgodnienia uchwał soboru trydenckiego (1545-63) zwołał aż trzynaście synodów diecezjalnych i pięć prowincjalnych. By umożliwić ubogiej młodzieży podjęcie studiów wyższych, założył przy Uniwersytecie w Pawii osobne kolegium. W Mediolanie założył szkołę wyższą filozofii i teologii.
CZYTAJ DALEJ

Zwierzchnicy religijni Francji przed COP30 wzywają do podjęcia konkretnych decyzji

2025-11-04 20:25

[ TEMATY ]

Francja

zwierzchnicy religijni

COP30

konkretne decyzje

Adobe Stock

„Wzywamy negocjatorów COP30 do podjęcia konkretnych decyzji w celu jak najszybszego odejścia od paliw kopalnych i wylesiania, aby położyć kres pogłębiającemu się kryzysowi środowiskowemu” - napisali zwierzchnicy religijni Francji w apelu do światowych przywódców przed szczytem klimatycznym, rozpoczynającym się 10 listopada w brazylijskim Belém.

Podczas dorocznej Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC) 198 państw-sygnatariuszy negocjuje porozumienia i ocenia postępy w walce z kryzysem klimatycznym. Szczyt w stolicy stanu Pará potrwa do 21 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję