Reklama

Aspekty

Spojrzeć w bagaż swojego serca

Z ks. Przemysławem Kotem, wikariuszem w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze, rozmawia Kamil Krasowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – W dniach od 2 do 12 sierpnia odbędzie się piesza pielgrzymka z Zielonej Góry i innych miejscowości naszej diecezji na Jasną Górę. Podczas jednej z niedzielnych Mszy św. bardzo mocno zachęcał Ksiądz wiernych do wejścia na pielgrzymi szlak oraz do powierzania pielgrzymom swoich intencji modlitewnych, a zatem dlaczego warto włączyć się w pielgrzymowanie i kiedy przebyte kilometry nie są tylko zwykłym przebyciem podjętej drogi, ale mają sens?

KS. PRZEMYSŁAW KOT: – Warto podjąć trud pielgrzymowania, bo nasze serce przypomina często bagaż początkującego pielgrzyma – źle spakowany, w którym czegoś jest za dużo lub czegoś brakuje. I tak jak źle spakowany bagaż nie pozwala iść spokojnie naprzód, tak niepoukładane wnętrze utrudnia kolejne życiowe kroki. Pielgrzymka to dobry czas, by spojrzeć w bagaż swojego serca. Pielgrzymka jest także ważna dla tych, którzy nie wyruszą na szlak. Bo pielgrzymi podejmują pokutę i wynagrodzenie za grzechy popełnione przez innych ludzi, a ich modlitwa wyprasza błogosławieństwo dla ziemi, po której kroczą, i dla ludzi, których niosą w swoim sercu. Bez tych intencji byłby to prawie czterystukilometrowy spacer.

– Proszę powiedzieć, z jakich jeszcze innych miast, poza Zieloną Górą, wyruszą pielgrzymi i jaka trasa czeka ich do przebycia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– W naszej diecezji grupy pielgrzymów wyruszają w pielgrzymce gorzowskiej, zielonogórskiej oraz głogowskiej. Do głównych miast dołączają pielgrzymi z mniejszych miejscowości. Do przebycia jest ok. 400 km, dziennie etapy wynoszą od 25 do 40 km, jednak dystans do pokonania jest dokładnie przemyślany, dobrze zaplanowane postoje pozwalają na pokonanie tej odległości spokojnym marszem.

– Kiedy już ktoś się zdecyduje, to gdzie powinien się zgłosić, aby się zapisać i uzyskać wszelkie niezbędne informacje?

– Najlepiej zapytać w swojej parafii księdza proboszcza. Każda z parafii otrzymała informacje oraz plakaty pielgrzymkowe z niezbędnymi informacjami kontaktowymi. Można także skontaktować się z głównymi przewodnikami grup, tj. z: ks. Andrzejem Wręczyckim (Gorzów Wlkp.), ks. Krzysztofem Koczem (Zielona Góra) oraz ks. Leszkiem Okpiszem (Głogów).

– Co należy ze sobą zabrać na pielgrzymkę i jak się do niej odpowiednio przygotować?

– Każda grupa pielgrzymkowa ma własną specyfikę, stąd należy o to zapytać organizatora poszczególnej grupy. Każdy pielgrzym zabiera ze sobą duży bagaż z rzeczami niezbędnymi na prawie dwa tygodnie wędrówki, pamiętając o przygotowaniu na każdą pogodę. Niezbędne są także śpiwór oraz nakrycie głowy.

– Gdzie można i dlaczego warto składać pielgrzymom swoje intencje?

Reklama

– Dlatego, że modlitwa pielgrzyma jest połączona z osobistą pokutą i ogromnym wyrzeczeniem. Każdy pielgrzym idzie nie tylko we własnych sprawach, ale niesie w sercu intencje powierzone przez innych. Stąd można powiedzieć, że to rodzaj szczególnej modlitwy wstawienniczej. Dlatego warto pozwolić na to, by pielgrzymi otoczyli swoją modlitwą ważne dla nas sprawy i osoby. Duchowe intencje możemy składać w tych parafiach, skąd są organizowane grupy pielgrzymkowe.

– Proszę przybliżyć, zwłaszcza osobom, które wyruszą po raz pierwszy, jak wygląda taki typowy dzień pielgrzyma?

– Program każdego dnia wydaje się podobny, jednak każdy dzień pielgrzymowania jest niepowtarzalny. Pobudka w godzinach porannych w zależności od etapu pielgrzymki między 4.30 a 5.30. Następnie wyruszenie na szlak. W programie jest miejsce na Mszę św., modlitwy, konferencje powiązane z tematem głównym pielgrzymki, medytację nad Słowem Bożym i oczywiście czas dla brata i siostry, tzn. czas na rozmowy z innymi pielgrzymami oraz czas ciszy. Jednak w tym wszystkim najistotniejsze jest to, że program pielgrzymki stwarza możliwość przemyślenia najistotniejszych spraw w życiu.

– Co zrobić, jeżeli ktoś ze względów fizycznych, zdrowotnych lub braku możliwości otrzymania urlopu w pracy bardzo chciałby włączyć się w pielgrzymowanie, jednak z wymienionych względów nie może. Jakie są formy pielgrzymowania?

– Spośród różnych form pielgrzymowania najważniejsze jest pielgrzymowanie duchowe, tzn. codzienna modlitwa w intencji pątników połączona z jakąś formą osobistej pokuty, wyrzeczenia. Można także dołączyć na kilka etapów pielgrzymki – w takim wypadku należy to uzgodnić z organizatorem grupy z danej parafii. Można także ufundować uczestnictwo komuś, kogo nie stać na osobisty wkład w pielgrzymkę.

2017-07-06 10:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętość jest możliwa

Niedziela przemyska 39/2020, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymka

bł. ks. Bronisław Markiewicz

S. Monika Sudy CSSMA

Wędrowali śladami bł. Markiewicza

Wędrowali śladami bł. Markiewicza

W tegoroczne pielgrzymowanie śladami bł. Bronisława Markiewicza wpisane było również dziękczynienie za 100-lecie kościelnego zatwierdzenia Zgromadzenia Księży Michalitów.

W sobotę 12 września obyła się IX Piesza Pielgrzymka z Pruchnika do Przemyśla – dziękczynna za dar bł. ks. Bronisława Markiewicza. Trasa pielgrzymki nie jest przypadkowa, rozpoczyna się w miejscu, gdzie urodził się bł. Bronisław, a kończy w  archikatedrze przemyskiej, gdzie 15 września 1867 r. rozpoczęło się jego kapłaństwo. Na trasie pielgrzymki ks. Kazimierz Szydło przybliżył pątnikom michalicki charyzmat wyrażony w hasłach: Któż jak Bóg! oraz Powściągliwość i praca jako aktualny i możliwy do realizacji nie tylko przez duchowych synów i córki bł. Bronisława.
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję