Reklama

Niedziela Małopolska

Rozmowa

Jestem z nich dumna

– Po raz ósmy Fundacja Pomocy Artystom Polskim Czardasz zorganizowała Konkurs Operetkowo-Musicalowy im. Iwony Borowickiej. W tym roku jest to już oficjalnie wydarzenie o charakterze międzynarodowym. O idei artystycznych zmagań i efektach, jakie przynoszą kolejne edycje konkursu z prezes fundacji Czardasz, znaną śpiewaczką Ewą Wartą-Śmietaną rozmawia Maria Fortuna-Sudor

Niedziela małopolska 45/2018, str. VII

[ TEMATY ]

wywiad

Jacek Śmietana

– Uważam, że młodym śpiewakom klasycznym trzeba pomagać na starcie – mówi Ewa Warta-Śmietana, pomysłodawczyni konkursu i jego organizatorka

– Uważam, że młodym śpiewakom klasycznym trzeba pomagać na starcie – mówi Ewa Warta-Śmietana, pomysłodawczyni konkursu i jego organizatorka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna–sudor: – Pani Prezes, co sprawiło, że uznana artystka, występująca nie tylko na scenach polskich, wymyśliła i konsekwentnie organizuje konkurs skierowany do młodych wokalistów?

Ewa Warta-Śmietana: – Uważam, że młodym śpiewakom klasycznym trzeba pomagać na starcie. I temu służy konkurs, który wymyśliłam i cyklicznie co dwa lata organizuję. Startującym w zawodzie artystom stwarzamy możliwość pokazania się, co z kolei otwiera drzwi na sceny, do udziału w spektaklach i koncertach. Zdarza się, że wykształceni artyści rezygnują z zawodu. A czasem sytuacja ich przerasta. Pochodząca z Łodzi śpiewaczka, która ukończyła studia z wyróżnieniem, ale nigdzie nie mogła dostać pracy, odebrała sobie życie...

– Oferta konkursowa szybko pokonała granice Polski. Czym tłumaczy Pani ten fakt?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Pierwsze edycje konkursu organizowałam, aby pomóc młodszym koleżankom i kolegom, którzy kończyli lub już skończyli studia, a nie dostali pracy albo gdzieś siedzą na ławkach rezerwowych i nie mogą się nigdzie pokazać. Ale kiedy otworzyły się granice, na studia muzyczne zaczęli przyjeżdżać studenci z innych krajów. I coraz więcej osób spoza Polski pytało, czy może wziąć udział w konkursie. Więc otworzyliśmy się na nich, dając im szansę zaprezentowania swoich umiejętności muzycznych, a w tym roku już oficjalnie ogłosiliśmy międzynarodową edycję konkursu. Cieszy się on popularnością wśród młodych śpiewaków, bo jest to jeden z niewielu tego typu konkursów w Europie, więc przyciąga zainteresowanych. Zgłaszający swój udział przyjeżdżają na konkurs do Krakowa, żeby się pokazać, żeby zaistnieć, a także dostać propozycję występów.

– Dostają?

– Tradycyjnie już zapraszam do jury na przykład dyrektorów teatrów muzycznych. Dla uczestników konkursu to możliwość zaprezentowania się przed osobami decyzyjnymi. Oni mogą tym najlepszym zaproponować etat albo zaprosić do udziału w koncertach. Do komisji konkursowej zapraszam też organizatorów wydarzeń muzycznych. Jednym z jurorów był śp. Bogusław Kaczyński, który prezentował młodych śpiewaków na festiwalu w Krynicy. Fundacja od lat może liczyć na wsparcie Wiesława Ochmana, śpiewaka o międzynarodowej sławie. Już sam występ u jego boku to nobilitacja. Wiesław Ochman jest sponsorem naszego konkursu, a ponadto zaprasza laureatów do udziału w koncertach organizowanych w Zawierciu, Warszawie czy Krakowie. Również fundacja Czardasz stwarza laureatom i wyróżnionym możliwość występów.

– Czy rzeczywiście konkurs staje się dla jego uczestników trampoliną do kariery artystycznej?

Reklama

– Niektórzy startują u nas wielokrotnie. Na przykład Adam Sobierajski (czołowy tenor oper w Polsce) uczestniczył kilka razy aż zdobył II miejsce. Z kolei Justyna Reczeniedi, (sopranistka i solistka Polskiej Opery Królewskiej) wyśpiewała I miejsce, startując po raz drugi, kiedy jurorem była Grażyna Brodzińska. W konkursie pokazał swe umiejętności tenor Dominik Sutowicz (dziś solista w Teatrze Wielkim w Łodzi, współpracujący także z operami w innych miastach i występujący z powodzeniem na światowych scenach). Piotr Płuska (solista Teatru Muzycznego w Łodzi, ale również w Gdyni i w warszawskiej Romie) w zeszłym roku otrzymał honorową odznakę Zasłużony dla Kultury Polskiej. Koreańczyk, Wonhyeok Choi (laureat konkursu w 2016 r.) potwierdził swą klasę jako zwycięzca 20. Wielkiego Turnieju Tenorów. W konkursie z powodzeniem uczestniczyły takie artystki jak sopranistka Magdalena Polkowska (teraz primadonna Opery Nova), Katarzyna Mackiewicz (dziś gwiazda wielu scen międzynarodowych związana m.in. z Teatrem im. Stanisławskiego i Nemirowicza-Danczenko w Moskwie), Monika Korybalska (czołowa solistka Opery Krakowskiej), Magdalena Pilarz-Bobrowska, Ewelina Szybilska albo Kamila Lendzion, obecna dyrektor naczelny Teatru Muzycznego w Lublinie. Dodam, że jest to jedyna kobieta, która w tym roku zasiądzie w naszym jury. A lista śpiewaków rozpoczynających karierę od udziału w tym konkursie jest znacznie dłuższa.

– Jak reaguje Pani na ich sukcesy?

– Uczestników konkursu traktuję trochę jak dzieci, a ich sukcesy mnie cieszą. Ze strony tej coraz większej gromadki (śmiech) spotykam się z wieloma objawami serdeczności i wdzięczności. Myślę, że oni wiedzą, iż nie jestem zazdrosna o ich osiągnięcia, a wręcz dumna z tego, jak rozwijają swe zdolności i talenty i jak się nimi dzielą z miłośnikami muzyki klasycznej.

2018-11-07 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Internetem za pan brat

Z ks. Jarosławem Kwietniem – administratorem parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych w Sosnowcu-Juliuszu, a w przeszłości rzecznikiem prasowym diecezji sosnowieckiej – o roli nowych mediów w duszpasterstwie rozmawia Piotr Lorenc.

Piotr Lorenc: Nowe media są potrzebne w duszpasterstwie?
CZYTAJ DALEJ

Patronka emigrantów

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Franciszka Ksawera Cabrini

Franciszka Ksawera Cabrini

Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.

Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
CZYTAJ DALEJ

Apateizm przed Bożym Narodzeniem: pięknie, błyszcząco a w środku pusto

2025-12-22 17:20

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Vatican News

Świętowanie Bożego Narodzenia jest przedmiotem niepokoju zarówno socjologów, teologów i duszpasterzy – uważa ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski, kierownik Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej w Instytucie Nauk Teologicznych na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Jako uzasadnienie, przywołuje artykuł Jonathana Raucha z czasopisma „The Atlantic”, w którym pojawia się termin „apateizm”. - To mieszanka apatii, ateizmu, czegoś, co przypomina znużenie, zmęczenie i zniechęcenie do rzeczywistości. Taka postawa przejawia się nie tylko w chrześcijaństwie, ale też w wielu innych religiach. Zachowane zostają pewne elementy tradycji, ale z wyeliminowaniem zasadniczych treści – wyjaśnia teolog.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję