Reklama

Człowiek – to brzmi dumnie

Godność, wartość, świętość – to słowa, które padały wielokrotnie z ust uczestników międzynarodowego kongresu poświęconego godności i prawom człowieka.
Przez dwa dni prelegenci z różnych stron świata dyskutowali o wielkości człowieka, jego niezbywalnych prawach, odpowiedzialności za dar życia i udziale w historii zbawienia

Niedziela Ogólnopolska 49/2018, str. 24

Ks. Paweł Borowski/Niedziela

Organizatorzy i prelegenci międzynarodowego kongresu o godności i prawach człowieka

Organizatorzy i prelegenci międzynarodowego kongresu o godności i prawach człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolicy i osoba ludzka – szanse i zagrożenia” to hasło zorganizowanego już po raz jedenasty międzynarodowego kongresu. Organizatorem wydarzenia była Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Hasło kongresu nawiązywało do 70. rocznicy ogłoszenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i 40. rocznicy wyboru na Stolicę Piotrową kard. Karola Wojtyły. W dwudniowym spotkaniu uczestniczyli m.in. kard. Zenon Grocholewski i abp Jan Romeo Pawłowski z Watykanu oraz prelegenci z Polski, Egiptu, Argentyny, Włoch, Hiszpanii i Kolumbii.

Godność

Wielka godność człowieka wypływa nie tylko z dzieła stworzenia, lecz także z dzieła zbawienia. Przypomniał o tym kard. Grocholewski, prefekt senior Kongregacji Edukacji Katolickiej. – Trudno nie być zdumionym wobec faktu, że sam Bóg stał się człowiekiem w Jezusie Chrystusie – powiedział. Ksiądz kardynał zaznaczył, że Bóg stał się człowiekiem, by wyzwolić człowieka. Właśnie w tej niepojętej tajemnicy człowiek odnajduje swoją wielkość i wartość oraz sens swojego istnienia. Chrystus jest kluczem do zrozumienia człowieka, do zrozumienia samego siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Godność, którą Bóg obdarzył człowieka w momencie stworzenia, a która opiera się na byciu obrazem Boga w świecie, uległa zamazaniu przez grzech. Dzieło odkupienia, którego dokonał Jezus, jest przywróceniem tego podobieństwa. Prof. Alberto Lo Presti z Włoch zaznaczył, że wchodzenie w relację z Jezusem jest gwarancją odkrycia, zrozumienia i odzyskania utraconej godności. Jest to konieczne, dlatego że świadomość tej godności uzdalnia do autentycznej miłości drugiego człowieka i budowania piękniejszego świata.

Ks. prof. Waldemar Rakocy CM przypomniał, że dla chrześcijanina miarą godności jest wieczne życie z Bogiem. Nawiązując do popularnego stwierdzenia „Jesteś tym, co jesz”, powiedział, że słowa te doskonale oddają prawdę o wierzących w Chrystusa, którzy karmią się Jego Ciałem. – Godność osoby ludzkiej jest na miarę Bożego pokarmu, który przyjmujemy – powiedział.

Podkreślił, że jednym z zagrożeń dla godności osoby ludzkiej jest światopogląd liberalny, pozbawiony uniwersalnych wartości. W ich miejsce wchodzi chaos aksjologiczny, a przecież brak systemu wartości prowadzi do zatracenia granicy moralności. – Relatywizm uśmierca wiarę, ponieważ narusza jej istotę. Kto podważa prawdy podane przez Boga, odrzuca samego Boga – zaznaczył prelegent. – Odrzucenie Boga prowadzi do odrzucenia godności człowieka, która wypływa z relacji ze Stwórcą.

Wartość

Prof. Mónica López Barahona z Hiszpanii poruszyła problem ochrony zdrowia i zagrożeń związanych z brakiem dostępu do medycyny. Powołując się na badania, zaznaczyła, że każdego roku tylko z powodu trzech chorób: AIDS, malarii i gruźlicy na świecie umiera ok. 4 mln ludzi, a w krajach ubogich z powodu chorób umiera ok. 30 tys. dzieci.

Reklama

Organizacje humanitarne podejmują wiele działań zmierzających do poprawy ludzkiego życia i jego ochrony. Można jednak zauważyć, że w te działania wkrada się jakaś niebezpieczna schizofrenia. – Jak obok siebie mogą istnieć działania polegające na ochronie życia i pozwolenie na aborcję dzieci, u których stwierdzono wady rozwojowe lub choroby? – zapytała retorycznie prelegentka. Wskazała, że dziś największym zagrożeniem dla życia człowieka i jego godności są: aborcja, in vitro i eutanazja. – Ochrona życia w jego najsłabszych fazach jest obowiązkiem. Życie nie należy do nas, jest darem – powiedziała. Dlatego nie wolno nikomu podejmować działań zmierzających do jego odebrania. Trzeba jasno i z całą odpowiedzialnością podkreślić, że takie działanie nazywa się morderstwem. – Działania zmierzające do odebrania życia najsłabszym świadczą nie o chorobie ciała, lecz o chorobie duszy – dodała.

Tę samą myśl podjął ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, który w swoim wystąpieniu skupił się na problemie biotechnologii. Próbuje się stworzyć wrażenie, że współczesna biotechnologia rozwiąże wszystkie problemy ludzkości: cierpienie, choroby, śmierć. Jest to jednak iluzja, a żadna iluzja nie jest dobra dla rozwoju człowieka. Wydaje się, że rozwój medycyny i technologii zamiast służyć ochronie życia, które samo w sobie jest niepodważalną wartością, stoi na straży cywilizacji śmierci. Prof. Barahona wskazała, że badania prenatalne, które powinny zmierzać do wykrycia choroby i podjęcia próby jej wyleczenia, dziś w większości służą przemysłowi aborcyjnemu. – Czy respekt dla osoby ludzkiej pociąga za sobą respekt dla ciała? – pytał ks. prof. Bortkiewicz. Dziś ciało ludzkie, niestety, jest deprecjonowane, traktowane jako materiał badań, przedmiot dociekań, a przecież tajemnica osoby ludzkiej pokazuje, że człowiek to ciało i duch, a jego przeznaczeniem jest wieczna wspólnota z Bogiem.

Świętość

Reklama

– Człowiek ma się stawać coraz bardziej człowiekiem – powiedział kard. Grocholewski i dodał, że „drogą pełnej realizacji człowieczeństwa jest świętość”. Z kolei biskup świdnicki Ignacy Dec zaznaczył, że człowiek musi się nieustannie nawracać, ponieważ przez swoje działanie nie tylko wyciska piętno na tym, co zewnętrzne, ale także pozostawia ślad w sobie samym. Każde działanie: dobre i złe zostawia ślad. Dzięki wyborowi dobra i nawracaniu się ze zła postępujemy na drodze doskonałości i świętości. Ten cel, którym jest świętość, wyznaczył nam Bóg, powołując każdego człowieka do wspólnoty ze sobą.

Abp Jan Romeo Pawłowski, delegat papieski ds. nuncjatur apostolskich, podkreślił, że konieczne są właściwa formacja sumień i wychowywanie do świętości. Dzięki temu wyznawcy Chrystusa odważnie i odpowiedzialnie walczą o prawa człowieka, prawa nienarodzonych, osób słabych, chorych i niedołężnych. Dzisiejszy świat tak wiele troski poświęca ochronie praw zwierząt, a pomija prawo człowieka do życia i rozwoju, milczy na jego temat lub je neguje. – Jak można niżej od zwierząt postawić istoty ludzkie? – pytał. – Życie ludzkie jest święte i nietykalne i nie wolno nim gardzić – podkreślił abp Pawłowski.

Na przykładzie przypowieści o miłosiernym Samarytaninie wskazał, że tym, czego brakuje współczesnemu światu, jest miłosierdzie, o którym tak często mówił św. Jan Paweł II, a dziś mówi papież Franciszek. We wspomnianej przypowieści kapłan i lewita, którzy mijali pobitego, nie mieli ani prawa, ani obowiązku, by mu pomóc. Ówczesne prawo im tego nie nakazywało. Tym, czego im zabrakło, były współczucie i miłosierdzie. Trzeba zrobić wszystko, by miłosierdzie było kluczem podejmowania decyzji i patrzenia na drugiego człowieka.

Prof. Maria Martha Cúneo z Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego Argentyny podkreśliła, że „istnienie ludzkie jest darem, a dar trzeba przyjąć, zaakceptować i rozwijać”. – Nie posiadamy na własność niczyjego życia – powiedziała. Zachęciła do tego, byśmy byli stróżami stworzenia i strażnikami drugiego człowieka. – Dbajmy o nas samych, pamiętajmy, że nienawiść, zazdrość i pycha brudzą nasze życie. Czuwajmy nad naszym sercem, bo w nim rodzą się wszelkie intencje i działania – zaznaczyła. W imię wartości życia, godności człowieka i powszechnego powołania do świętości „troszczmy się o siebie z miłością”.

2018-12-05 11:05

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież pobłogosławił kamień pod muzeum bł. ks. Jerzego w Okopach

2025-10-22 13:58

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Włodzimierz Rędzioch

Ojciec Święty pobłogosławił kamień węgielny pod muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który powstanie w miejscu, gdzie się urodził w Okopach. Na czele delegacji, która przybyła z tej okazji do Rzymu stał metropolita białostocki. „Czas mija, ale nie mijają treści, którym był wierny bł. ks. Jerzy” – mówi abp Józef Guzdek. Podkreśla, że właśnie dziś, kiedy świat jest podzielony, toczy się wiele wojen, leje się krew – trzeba pamiętać, że zło trzeba dobrem zwyciężać.

Na Placu św. Piotra był też brat i bratanek heroicznego kapelana Solidarności. Marek Popiełuszko zauważył, że muzeum w rodzimych Okopach ma przypomnieć ks. Jerzego takiego, jakim był dla swych najbliższych, czyli człowiekiem radosnym, pogodny i młodym. Tak go zapamiętaliśmy, bo kiedy zginął miał zaledwie 37 lat – przypomina bratanek błogosławionego kapłana. Zaznacza, że tuż przed jego śmiercią spędził u niego dwa tygodnie wakacji. Miał wtedy 14 lat.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Jak się modlić?

2025-10-23 11:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

adobe Stock

Nie wystarczy samo bycie na modlitwie, ale trzeba się przede wszystkim skupić na Bogu, odkryć Jego obecność i otworzyć się na nią. Tak samo, jak bycie „w Kościele” nie równa się byciu „z Kościołem”.

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję