Reklama

Niedziela Lubelska

Zacząć lepsze życie

Obecność kogoś, kto po latach spędzonych w więzieniu pomoże trwać w lepszym życiu, jest bezcenna.

Niedziela lubelska 16/2021, str. VIII

Ks. Mieczysław Puzewicz

S. Anna Skowrońska pomaga byłym osadzonym

S. Anna Skowrońska pomaga byłym osadzonym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Opolu Lubelskim jest najlepiej, jeśli w jakimś więzieniu w ogóle jest dobrze. To nowoczesny zakład karny, z boiskami sportowymi, salą gimnastyczną i klasami szkolnymi. Trafiają tu głównie młodzi ludzie, po raz pierwszy odbywający karę pozbawienia wolności. Spore grono wychowawców i terapeutów przygotowuje ich do startu w nowe życie, już poza kratami.

Co po więzieniu?

W czasie pandemii więźniowie poza izolacją silnie odczuwają inne obostrzenia. Wstrzymane zostały widzenia z rodziną i gośćmi oraz wyjścia do pracy na zewnątrz zakładów. Posługa kapelanów została ograniczona, zawieszono również działalność grup ewangelizacyjnych i wolontariuszy. Do więzienia nie można wysyłać paczek z żywnością, a jedynie przekazy pieniężne do zrealizowania w kantynie. Pomimo tych wszystkich utrudnień życie za kratami jest jakoś ustabilizowane, są łóżka do spania, trzy posiłki, świetlice z telewizją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Paradoksalnie najtrudniejszy czas dla wielu więźniów rozpoczyna się po opuszczeniu celi. W naszym województwie funkcjonuje 8 zakładów karnych, w tym 5 przeznaczonych dla recydywistów. Co roku wychodzi z nich ok. 2 tys. osób. Coraz więcej jest takich, którzy po przekroczeniu bramy więziennej mają tylko wolność, a nie mają rodziny, pracy, pieniędzy i mieszkania.

Dom i ośrodek wsparcia

Reklama

Prawie 3 lata temu abp Stanisław Budzik poświęcił w Lublinie jedyny we wschodniej Polsce dom dla byłych skazanych. Mogą w nim zamieszkać ludzie, którzy po odzyskaniu wolności nie mają dokąd pójść. Na 3 pierwsze trudne miesiące otrzymują bezpłatnie dach nad głową, wyżywienie, możliwość zrobienia prawa jazdy lub ukończenia kursu zawodowego. Pan Jacek, po odbyciu dwuletniego wyroku, napisał list z podziękowaniem: „Dzięki waszej pomocy zrobiłem kurs na koparkę, poczułem, że komuś na mnie zależy i chce mi pomóc”. Dotychczas przez dom przewinęło się ponad 70 byłych skazanych, większość ułożyła sobie pomyślnie nowe życie.

Wspomniany dom stworzyło Centrum Wolontariatu w Lublinie, organizacja prowadzi również Ośrodek Pomocy Postpenitencjarnej. – Tylko w tym roku udzieliliśmy już pomocy 47 mężczyznom i 8 kobietom. Każda ze zgłaszających się do nas osób potrzebuje pomocy doraźnej, bonów na zakup żywności, odzieży, artykułów higienicznych. Ważna jest pierwsza rozmowa, podczas której pomagamy ułożyć komuś dobry plan na przyszłość. Osoby, które tego potrzebują, mogą wyrobić sobie dowód osobisty, skorzystać ze wsparcia psychologicznego (prawie każda kobieta opuszczająca zakład karny zgłasza taką chęć) i z pomocy adwokata – mówi kierująca ośrodkiem Karolina Wychowaniak.

Najważniejsi są ludzie

Jest jeszcze jedna, bodaj najważniejsza forma pomocy. To ludzie, którzy zdecydowali się towarzyszyć byłym więźniom w ponownym odnajdywaniu się w normalnym życiu. W takie wsparcie zaangażowanych jest kilkanaście osób, w tym dwóch kapłanów, siostry zakonne i osoby świeckie.

Siostra Anna Skowrońska, dominikanka Matki Bożej Różańcowej, wcześniej służyła na placówkach m.in. w Rumunii i na Filipinach; w Lublinie ukończyła resocjalizację i zaczęła pracę w areszcie śledczym. Obecnie w ramach pomocy byłym osadzonym prowadzi 4 mężczyzn po długich wyrokach. – To wspólna wędrówka po krętych drogach. Z każdym z panów spotykam się godzinę w tygodniu, mają też mój numer telefonu. Słucham ich, staram się zrozumieć, pośredniczę w odnowieniu więzi z rodzinami, a wszystko to robię z pomocą Bożą – opowiada zakonnica. Podobną posługę pełnią także siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi. Po 10 czy 15 latach za kratkami cenna jest obecność kogoś, kto pomoże trwać w lepszym życiu. Kontakt do ośrodka pomocy byłym więźniom w Lublinie: tel. 515 447 779.

2021-04-14 07:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zniszczono kapliczkę w Górach Świętokrzyskich. Sprawca poszukiwany

2025-10-26 12:37

[ TEMATY ]

Góry Świętokrzyskie

zniszczona kapliczka

sprawca poszukiwany

FB/Na Drodze Świętokrzyskie

Krajno Drugie (Gmina Górno). Uszkodzona przydrożna zabytkowa kapliczka

Krajno Drugie (Gmina Górno). Uszkodzona przydrożna zabytkowa kapliczka

W sercu Gór Świętokrzyskich doszło do przykrego incydentu. W nocy z 24 na 25 października br., nieznany kierowca, prowadzący prawdopodobnie samochód marki BMW, uderzył w przydrożną kapliczkę w miejscowości Krajno Drugie. Zamiast zatrzymać się i ponieść konsekwencje, sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, pozostawiając za sobą totalnie zniszczone miejsce modlitwy i refleksji - informuje portal Stowarzyszenia Fidei Defensor.

Podziel się cytatem - przypomina portal fideidefensor.pl.
CZYTAJ DALEJ

„Telegraph”: Putin ma wiele powodów do zmartwień, obawia się zamachu stanu

2025-10-26 14:01

[ TEMATY ]

Rosja

Władimir Putin

wikipedia.org

Władimir Putin

Władimir Putin

Gwałtowny wzrost deficytu budżetowego, stóp procentowych oraz cen benzyny to tylko kilka powodów do zmartwień dla przywódcy Rosji, Władimira Putina – wyliczył w niedzielę brytyjski dziennik „Telegraph”. Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.

W artykule przypomniano, że w październiku Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji (FSB) oskarżyła Michaiła Chodorkowskiego, krytyka Kremla i dawnego rosyjskiego oligarchę, oraz 22 członków Rosyjskiego Komitetu Antywojennego o planowanie zamachu stanu. Chodorkowski, przebywający obecnie w Londynie, przekonuje, że te oskarżenia są kłamstwem.
CZYTAJ DALEJ

Polski turysta utknął po zmroku w słowackich Tatrach Zachodnich

2025-10-27 08:58

[ TEMATY ]

polski turysta

utknął

po zmroku

słowackie Tatry

Monika Książek

Słowaccy ratownicy górscy z Horskej Zachrannej Służby (HZS) prowadzili w nocy z niedzieli na poniedziałek jednocześnie dwie akcje ratunkowe w Tatrach Zachodnich. Jednym z poszkodowanych był 59-letni turysta z Polski, który utknął po zmroku na grani w eksponowanym terenie – poinformowała HZS.

Zgłoszenie o pomoc dla polskiego turysty dotarło do nich w niedzielę po zapadnięciu zmroku za pośrednictwem polskich ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR). Mężczyzna był na odcinku grani głównej Tatr Zachodnich między Spaloną Kopą (2083 m n.p.m.) a Zadnią Salatyńską Przełęczą, w eksponowanym i skalistym terenie. Był dobrze wyposażony w sprzęt zimowy, jednak – jak ocenili ratownicy – źle zaplanował trasę i zaskoczył go zmrok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję