Reklama

Wiara

Miłość powróci w inny sposób

Jeżeli nie teraz, to kiedy?
Żyjemy w rozchwianej rzeczywistości. Aby się w niej nie zagubić, trzeba decydować. Bez podejmowania decyzji, bez dokonywania wyborów sami stajemy się rozchwiani. Wielki Post jest nie tyle czasem cierpienia, ile czasem decyzji, które mogą cierpienie kształtować.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest w człowieku pragnienie wielkości. Na różne sposoby próbujemy je zrealizować. Kształcimy się, robimy karierę, zdobywamy wysokie stanowiska. Ale wciąż chcemy więcej. Pragnienie „więcej i więcej”, gonienie za tym, czego jeszcze nie mamy, sprawiają, że gubimy nieraz to, co w nas jest najpiękniejsze – człowieczeństwo. Przykro słuchać, jak ktoś mówi o swoim szefie w korporacji, że „to śmieć”, o profesorze uczelni, że to „aż szkoda słów”, czy o lekarzu, że „lepiej nic o nim nie mówić, bo nawet tego nie jest wart”. Czy można aż tak stracić twarz, zgubić godność? Można.

W wieku 50 lat gigant światowej literatury – Lew Tołstoj popadł w depresję. Z dnia na dzień jego smutek narastał, bez powodu. Tołstoj był hrabią, jednym z najbogatszych ludzi w kraju, sławnym na całym świecie. Był jednak nieszczęśliwy. Pewnego dnia zobaczył na ulicy sierotę i wzruszony współczuciem zabrał ją do domu. I po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuł się dobrze. Zapomniał o sobie, o swoich problemach, swoim smutku. Od tamtego momentu pisarz zrezygnował z eleganckich ubrań, luksusów i przywilejów, zaczął prowadzić proste życie, a to, co posiadał, oddał potrzebującym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nie mów mi o religii, dobroczynności, miłości, ale pokaż mi religię w swoich działaniach – mawiał.

Reklama

Aż do dnia swojej śmierci pomagał innym, dlatego wielu mówiło o nim, że jest szalony. W świecie, w którym liczy się wyłącznie posiadanie, i to nie tylko rzeczy, lecz także ludzi, w świecie, w którym każdy chce brać, ale nikt nie wie, jak dawać, Tołstoj wyglądał na szaleńca. Pewnego dnia jego stary przyjaciel, który w przeciwieństwie do pisarza żył w dostatku i luksusach, powiedział do niego: – Jaki jest sens tego wszystkiego? Co cię obchodzą inni? Powinieneś myśleć o sobie! Na to pisarz odpowiedział: – Jeśli czujesz ból – żyjesz, ale jeśli czujesz ból innych – jesteś człowiekiem.

Być człowiekiem – jakie to piękne.

Zajrzeć w głąb siebie. Przyjrzeć się sobie. Może poszarpane człowieczeństwo da się jeszcze posklejać, naprawić, odzyskać? Sami jesteśmy odpowiedzialni za znalezienie sensu własnego życia. Nikt za nas tego nie zrobi. Coraz bardziej rozumiemy otaczający nas świat, ale coraz mniej siebie samych. Wyjrzeć poza horyzont samego siebie, poza horyzont swojej pełnej miski to szansa na oczyszczenie podziurawionego człowieczeństwa. Masz serce, więc go nie zamykaj! Otwórz je, aby kochać innych. A wtedy wszystko to, za czym gonimy: stanowiska, tytuły, pozycje, nabierze rysów człowieczeństwa. Bez niego są one puste, wręcz przerażające. Sposób, w jaki sam siebie kochasz, pokazuje innym, jak kochać ciebie.

Strach przed miłością. Obawa utracenia czegoś.

Reklama

Franz Kafka (1883 – 1924) nigdy się nie ożenił i nie miał dzieci. Pewnego dnia, gdy przechadzał się po berlińskim parku, zobaczył płaczącą dziewczynkę. Mała wyszlochała, że zgubiła ulubioną lalkę, więc Kafka zaproponował, żeby razem jej poszukali. Niestety, lalki nigdzie nie było. Pisarz powiedział dziewczynce, żeby przyszła w to miejsce następnego dnia i wtedy znów jej razem poszukają. Nazajutrz, gdy lalki jednak nie znaleźli, Kafka dał dziewczynce list rzekomo przesłany mu przez lalkę. W liście było napisane: „Proszę, nie płacz. Pojechałam na wycieczkę, żeby zobaczyć świat. Napiszę ci o moich przygodach”. I tak rozpoczęła się historia, która trwała do końca życia Kafki. Kiedy się spotykali, Kafka czytał dziewczynce starannie skomponowane listy o przygodach jej ukochanej lalki. Mała była zauroczona tymi historiami. W którymś kolejnym liście lalka zapowiedziała swój powrót do Berlina i następnego dnia Kafka kupił w sklepie nową lalkę, i dał ją dziewczynce. Ta obejrzała prezent i wykrzyknęła: – Ależ ona wcale nie wygląda jak moja lalka! Wtedy Kafka wręczył jej kolejny list, w którym lalka napisała: „Moje podróże mnie zmieniły”. Dziewczynka przytuliła nową lalkę i zaniosła ją do domu. Rok po tej historii Kafka zmarł.

Wiele lat później ta sama dziewczynka, już jako dorosła kobieta, znalazła ukryty w lalce list. Był podpisany przez Kafkę, a jego treść brzmiała tak: „Wszystko, co kochasz, prawdopodobnie utracisz, ale na końcu miłość powróci w inny sposób”.

Odwagi! Nie bój się kochać! Odwaga ocala miłość.

2025-04-08 15:22

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie w niedoczasie

Niedziela Ogólnopolska 31/2021, str. 22-23

[ TEMATY ]

czas

Magdalena Pijewska

Skracamy godziny snu, rezygnujemy z odpoczynku i niejednokrotnie pracujemy nawet w czasie urlopu. Współcześnie dużo łatwiej nam jest dać jałmużnę w postaci pieniędzy, żywności czy przedmiotów niż podzielić się godziną z własnej doby.

Brak czasu to najczęstsze wytłumaczenie tego, że odwołaliśmy jakieś spotkanie lub gdzieś nie zadzwoniliśmy. Rekordziści przekładają wizyty u znajomych nawet przez parę lat. Oczywiście, dziś mamy wiele innych możliwości podtrzymywania kontaktów rodzinnych i towarzyskich. Minęły, niestety, lata, w których relacja z drugim człowiekiem stanowiła wartość samą w sobie, a rozmowa była przyjemnością i relaksem. Wieczorem czy w weekend nie zadzwonimy już do tych, których lubimy. Coraz częściej sami nie odbieramy połączeń, a nawet nie oddzwaniamy. Wprawdzie żyjemy w dobrobycie, o jakim nie śniło się poprzednim pokoleniom – mamy samochody, telefony, internet – cierpimy jednak na chroniczne zmęczenie. I oczywiście nie mamy czasu praktycznie na nic, z wyjątkiem tego, co musimy bezwzględnie wykonać.
CZYTAJ DALEJ

Stan ks. Michała Olszewskiego uległ pogorszeniu

2025-12-08 07:22

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Księża Sercanie

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Adwokat doktor Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik księdza Michała Olszewskiego informuje w serwisie X o aktualnym stanie zdrowia kapłana i prosi o modlitwę.

Mogę jedynie potwierdzić, że po ostatnich wydarzeniach "śledczych"
CZYTAJ DALEJ

Papież wysłał pomoc do krajów azjatyckich dotkniętych powodziami

2025-12-09 20:30

[ TEMATY ]

powódź

azja

apel o pomoc

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV za pośrednictwem Urząd Dobroczynności Apostolskiej udzielił wsparcia kilku krajom południowej i południowo-wschodniej Azji, które znalazły się w trudnej sytuacji po przejściu niszczycielskich cyklonów, które spowodowały liczne ofiary śmiertelne i ogromne straty materialne - informuje serwis Vatican News.

Prawie 1800 ofiar śmiertelnych i ponad tysiąc zaginionych w różnych krajach południowej i południowo-wschodniej Azji - to wstępny bilans ulewnych deszczy monsunowych pod koniec listopada, które w połączeniu z kilkoma cyklonami tropikalnymi spowodowały powodzie, osuwiska i lawiny błotne, utrudniając również akcję ratowniczą. Całe wioski pozostają odcięte od świata po tym, jak mosty i drogi zostały zniszczone przez szalejącą wodę i błoto.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję