Towarzyszyła polskim uchodźcom i emigrantom wojennym. Była na szlaku Armii Andersa, w Ameryce, a przede wszystkim w «polskim Londynie». Tworzyli ją autorzy mniejszego i większego talentu. Niegdyś była znana i potrzebna. Dziś prawie nic o niej nie wiemy...”
To wstęp do rozważań na temat emigracyjnej literatury dla dzieci i młodzieży, którym to tematem zajmuje się dr Marcin Lutomierski z Torunia, dotychczas znany z badań polskiej literatury w Anglii. Jak mówi dalej: sama „problematyka emigracyjnej literatury dla młodego odbiorcy jest prawie nieobecna” w kraju i na emigracji. „Tymczasem już od okresu II wojny światowej aż do początku XXI wieku ukazała się pokaźna liczba publikacji adresowanych do młodego czytelnika”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
