Reklama

Polityka jest także powołaniem

Niedziela częstochowska 52/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Czesławem Ryszką - senatorem ziemi częstochowskiej, pisarzem, dziennikarzem, redaktorem Tygodnika Katolickiego „Niedziela” - rozmawia ks. Paweł Maciaszek

Ks. Paweł Maciaszek: - Panie Senatorze, w każdym numerze „Niedzieli” można przeczytać Pana komentarz polityczny bieżących wydarzeń. Wielu wyborców jednak pyta: gdzie można Pana spotkać? Jak sądzę, minęło wystarczająco dużo czasu, aby zorganizować biuro senatorskie i rozpocząć pracę w naszym okręgu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czesław Ryszka: - Od 1 grudnia br. moje częstochowskie biuro w budynku Zarządu Regionu „Solidarności” przy ul. Łódzkiej 8/12 czynne jest codziennie w godz. 10.00-16.00 (tel. 0-34 368-11-61). Będę dyżurował w każdy poniedziałek w godz. 12.00-16.00. Mój asystent przyjmuje codziennie w godz. 11.00-15.00 (tel. 0-34 361-41-32). W poniedziałki natomiast od godz. 14.00 można uzyskać bezpłatne porady u mojego radcy prawnego. Takie porady można również uzyskać w czwartki w znajdującym się w tym samym budynku biurze PiS-u. Kontynuuję również na łamach Niedzieli felietony z cyklu Prosto i jasno, w których informuję o najważniejszych pracach parlamentarnych oraz sprawach politycznych.

- Czym zajmuje się Pan w Senacie?

Reklama

- Do połowy grudnia Senat nie miał merytorycznych posiedzeń, ponieważ z Sejmu nie wpłynęły nowe ustawy, pracują natomiast komisje. Zostałem wiceprzewodniczącym Komisji Kultury i Środków Przekazu. Zajmiemy się postępującą degradacją moralną mediów - myślę o nieprzyzwoitych, antypatriotycznych nieraz programach telewizyjnych i publikacjach. Nie trzeba przypominać kompromitacji najbardziej wpływowych mediów w kampanii wyborczej. Odkryła ona przerażający stan polskiego dziennikarstwa: brak profesjonalizmu, zamiast informacji - indoktrynacja i poczucie bycia ponad wszelką władzą. Jestem także członkiem Komisji Emigracji i Polaków za granicą. Nie muszę tłumaczyć, jak bardzo oczekują na naszą pomoc rodacy na Wschodzie, także ci z Zachodu chcą poczuć się potrzebni ojczyźnie. Czeka nas zatem praca jednoczenia Polaków za granicą, troszczenia się o ciągłość i rozwój polskiej kultury oraz o ład moralny w mediach.

- Jakie działania na rzecz Częstochowy podejmie Pan Senator w pierwszej kolejności?

- Problemy Częstochowy są podobne do problemów innych dużych miast w Polsce. Po wstąpieniu do Unii Europejskiej wielu młodych Polaków wyjeżdża na Zachód w poszukiwaniu pracy; szukając miejsca dla siebie „koczują” na ulicach zachodnich miast. Należy uczynić wszystko, aby młodzi ludzie swoją przyszłość wiązali z Polską. To jest jeden z elementów polityki zachowania naszej suwerenności. Częstochowa musi posiadać uniwersytet, ale edukację w Polsce należy dostosować do potrzeb współczesnych Polaków, do ich możliwości, nie zaś do potrzeb międzynarodowych instytucji - niechętnych nam - i nastawionych wyłącznie na zysk międzynarodowych koncernów. Realizując różne wielkie cele, musimy zapewnić środki do życia rodzinom, stworzyć nowe miejsca pracy, przyciągnąć inwestorów, zadbać o drogi lokalne, o bezpieczeństwo… Będę popierał każdą dobrą inicjatywę dla naszego miasta i regionu.

- Czy obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości będą realizowane?

Reklama

- Od pierwszego dnia rozpoczęły się działania rządu zmierzające do przełomowych przemian w Polsce. Jednak wielkim nadziejom towarzyszą równie wielkie zagrożenia. Pytanie podstawowe: czy mniejszościowy rząd będzie miał nadal poparcie Samoobrony i LPR-u, bo na poparcie PO nie ma co liczyć. Działania te utrudniają skorumpowani urzędnicy, grupy interesów, ludzie mafii i agentury wpływu obcych państw. Rząd Kazimierza Marcinkiewicza stoi ponadto przed koniecznością rozwiązania wielu trudnych problemów, wynikających z błędów lub zaniechań okresu po 1989 r.

- Na zakończenie pytanie osobiste: za kogo uważa się Pan przede wszystkim, za polityka czy pisarza? Co jest zawodem, a co powołaniem?

- Skoro piszę książki, które wielu czyta, można mnie nazwać pisarzem lub dziennikarzem. To jest moje pierwsze powołanie. Politykę traktuję jako życiową przygodę, jako służbę dla dobra wspólnego. Nie będę ukrywał, że polityka mnie pasjonuje i mobilizuje do pisania.

- Dziękuję za rozmowę i życzę owocnej pracy dla dobra innych.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

2025-12-20 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Bożena Sztajner/Niedziela

• Iz 7, 10-14 • Rz 1, 1-7 • Mt 1, 18-24
CZYTAJ DALEJ

Patronka emigrantów

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Franciszka Ksawera Cabrini

Franciszka Ksawera Cabrini

Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.

Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
CZYTAJ DALEJ

Wspólne świętowanie narodzin Jezusa na Jasnej Górze

2025-12-22 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Boże Narodzenie

Monika Książek

Paulini zapraszają, aby ten czas miłości jakim jest Boże Narodzenie przeżyć u Królowej Polski na Jasnej Górze, by później tą radością z Narodzenia Bożej Dzieciny dzielić się z innymi. W jasnogórskim sanktuarium Pasterka odprawiona zostanie tradycyjnie o północy. Przewodniczyć jej będzie przełożony generalny Zakonu Paulinów, o. Arnold Chrapkowski. Natomiast Sumę w Boże Narodzenie, o godz. 11.00 w Bazylice celebrować będzie abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski.

O. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry podkreślił, że Boże Narodzenie to czas dawania, ale i dzielenia się miłością i tym, co mamy najlepsze. To czas, gdy składamy sobie życzenia nie tylko te dotyczące nas samych, ale życzymy ludziom na całym świecie przede wszystkim pokoju. Paulin zwrócił uwagę, że najważniejsze prezenty nie znajdują się pod choinką w pudełku, ale najważniejsze w Boże Narodzenie to być dla innych, także tych, których nie znamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję