Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 27/2009, str. 37

Pielgrzymka parafialna z Częstochowy i Wierzchowiska na Cmentarzu Obrońców Lwowa

Pielgrzymka parafialna z Częstochowy i Wierzchowiska na Cmentarzu Obrońców Lwowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka parafialna do Lwowa i na Podole, pod przewodem księży - Ryszarda Umańskiego, proboszcza częstochowskiej parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, i Marka Jachny, proboszcza parafii Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza w Wierzchowisku - 15-20 czerwca. Ta Pielgrzymka stała się spełnieniem pragnienia dotarcia do źródeł miłości Ojczyzny. Nasze ojczyste dzieje to historia Macierzy i Kresów połączonych ogniwem niedającym się unicestwić. Tym ogniwem jest Lwów, miasto po zachodniej stronie Bugu (przypominam ten fakt tym, którzy zapomnieli), na ziemi Mieszka I, założone na cześć księcia ruskiego - Lwa. Za króla Kazimierza Wielkiego Lwów stał się jednym z najświetniejszych miast Polski. Od tego miasta zaczęliśmy naszą pielgrzymkę - szlakiem dziejów ojczystych. Dwa najsilniejsze przeżycia we Lwowie... Msza św. we lwowskiej katedrze. Nieskazitelna biel sztandarów z emblematami naszej wiary, spleciona z wieńczącą je czerwienią wstęg. Trzy razy sztandary pochylały się, oddając wraz z ludźmi hołd Matce Bożej, ślicznej Gwieździe Miasta Lwowa, w Jej wzruszającym, maleńkim Wizerunku. Łyczakowski Cmentarz. Były wypowiedziane przez nas słowa „Katechizmu polskiego dziecka” Władysława Bełzy przy jego grobie. Zaśpiewaliśmy „Rotę” przy grobie jej autorki - Marii Konopnickiej. Odmówiliśmy „Wieczny odpoczynek” nad grobem świętego kapłana Zygmunta Gorazdowskiego. Odrodzony wysiłkiem woli Rodaków Cmentarz Orląt - Dzieci, Bohaterów Miasta Zawsze Wiernego. Oddaliśmy im hołd. I zaśpiewaliśmy: „Lwowiacy to orlęta harde”. Wędrowaliśmy szlakiem ojczystej historii: Lwów, Olesko, Podhorce, Zbaraż, Trembowla, Kamieniec Podolski, Chocim, Okopy Świętej Trójcy, Skała Podolska. Kamieniec Podolski, orle gniazdo Rzeczypospolitej - przedmurze chrześcijaństwa. Jego materialne symbole - potężna twierdza i katedra. Przy katedrze minaret - świadectwo tureckiej niewoli. Po odzyskaniu Kamieńca Polacy nie zburzyli minaretu. Na jego szczycie wznieśli statuę Matki Bożej, dzieło gdańskiego artysty. Na przykatedralnym cmentarzu w 1993 r. rodacy umieścili symboliczny pomnik Michała Wołodyjowskiego, człowieka, dla którego słowa: „Bóg i Ojczyzna” nie były tylko słowami. Msza św. w katedrze, Msza za Ojczyznę, za jej obrońców i jej męczenników. Dla Kamieńca Golgota Wschodu zaczęła się nie 17 września 1939 r., ale w 1920 r., po pokoju ryskim. Mówi o tym wspaniała książka „Kamieniec Podolski”. Mieliśmy szczęście otrzymać ją u stóp katedry z rąk autora Aleksandra Rassczukina. W książce jego słowa: „Drodzy Przyjaciele! Dziękujemy Wam, że kupiliście tę książkę. Koszty z jej sprzedaży będą przeznaczone na obronę życia nienarodzonych dzieci i remont katedry”. I jeszcze świadectwo wiary, która czasem wybucha jak płomień. W katedrze są obrazy Drogi Krzyżowej Pana Jezusa powstałe w 1997 r. Ich twórcą jest Jakub Szrejer. Rozpoczynając pracę nad nimi, doznał cudu nawrócenia. Obrazy o niezwykłej sile duchowej. Patrzymy na nie i łzy ściskają gardło.
Okopy Świętej Trójcy. Ruiny kościoła. W nich trwali Konfederaci Barscy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości kościół odbudowano. Stał się nadgranicznym kościołem garnizonowym. W 1939 r. Sowieci sprofanowali, ograbili, zrujnowali i spalili kościół. W jego ruinach odmawiamy modlitwę. Starsza pani, mieszkanka tej ziemi, pokazuje nam ocaloną fotografię - pocztówkę z 1939 r. - wnętrza tego kościoła św. Trójcy, z podpisem: „Kościół Rycerski”.
Pozdrawiam serdecznie Lwowiaków, wspaniałych przewodników naszej wędrówki - Irenę Stolarczuk i Jana Sawczaka.
Wiadomość przeczytana w lwowskim „Kurierze galicyjskim”, niezależnym piśmie Polaków na Ukrainie, w artykule Katarzyny Łozy - 24 czerwca we Lwowie premiera polskiego filmu zrealizowanego z udziałem statystów - uczniów polskiej szkoły im. św. Marii Magdaleny - „Obrona Lwowa”. Pozdrawiam twórców filmu - reżysera Krzysztofa Langa i operatora Henryka Janasa i pozdrawiam gorąco jego uczestników - lwowskich uczniów - rówieśników Orląt. To wielka radość!

Lwowiacy to orlęta harde...

listopad 1918 r.

na melodię: „My, Pierwsza Brygada”

Lwowiacy to orlęta harde,
Lwowiacy to niezłomna stal.
Do walki żołnierzyki twarde,
z uśmiechem szli tak jak na bal.

Bo Lwowskie Orlęta
to tradycja święta,
za Lwów oddaliby
pół życia snów,
za Lwów! Za Lwów!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Grzegorz Ryś napisał "List do wiernych archidiecezji łódzkiej"

2025-12-04 10:51

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

Piotr Drzewiecki

kard. Grzegorz Ryś

kard. Grzegorz Ryś

Kochani, Siostry i Bracia, Nigdy nie chciałem pisać tego listu. Nigdy sobie nie wyobrażałem tej chwili, że będę musiał odejść z Waszej - NASZEJ - Archidiecezji. A jednak potrzebuję go napisać; nie wyobrażam sobie odejść bez słowa. Słowa nie mojego, lecz BOŻEGO. Bo tylko Ono kryje w sobie nie tylko mądrość, ale i SIŁĘ przeprowadzania człowieka przez takie sytuacje.

Dzisiejsze Słowo stawia nam przed oczy postać św. Jana Chrzciciela, najważniejszego - obok Matki Bożej i św. Józefa - z bohaterów Adwentu. Nie chodzi przy tym o to, aby go jedynie przypomnieć (z racji na historyczną poprawność); chodzi o to, ABY SIĘ W JEGO OSOBIE ODNALEŹĆ. To bardzo ważne: przejrzeć się w osobie i w powołaniu Jana Chrzciciela - z całą pokorą i bojaźnią, pamiętając, że przymierzamy się do „największego spośród narodzonych z niewiasty” (por. Mt 11, 11). To ważne dla całego Kościoła: ważne dla rodziców i dla katechetów, ważne dla duchownych, szczególnie ważne dla biskupa. Dla każdej osoby, której powołaniem jest prowadzić innych do wiary. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Pacjent wyleczony z HIV. "To drugi taki przypadek w historii"

2025-12-04 09:36

[ TEMATY ]

HIV

Pacjent wyleczony

to drugi

przypadek

w historii

Adobe Stock

Pochodzący z Niemiec pacjent został wyleczony z zakażenia wirusem HIV

Pochodzący z Niemiec pacjent został wyleczony z zakażenia wirusem HIV

Mężczyzna został wyleczony z zakażenia wirusem HIV po przeszczepie komórek macierzystych, choć nie były to komórki osoby odpornej na takie zakażenie. To drugi taki przypadek w historii - informuje „Nature”. W sumie dotychczas odnotowano siedem osób, które pozostały wolne od wirusa HIV po przeszczepie komórek macierzystych.

Przeszczep komórek macierzystych często nazywany jest także przeszczepem szpiku kostnego. To procedura medyczna polegająca na zastąpieniu uszkodzonych lub zniszczonych krwiotwórczych komórek macierzystych zdrowymi. Jest stosowany głównie w leczeniu chorób nowotworowych, takich jak białaczka czy chłoniak.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

2025-12-04 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

adobe Stock

• Iz 29, 17-24 • Ps 27 • Mt 9, 27-31
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję