Komentarz rzecznika jest odpowiedzią na list otwarty ks. dr. Grzegorza Strzelczyka. W swoim piśmie teolog wyraził obawę, że projekty przygotowane przez zespół pod kierownictwem bp. Sławomira Odera mogą systemowo osłabić niezależność przyszłej komisji oraz utrudnić jej skuteczne docieranie do prawdy.
Ks. Leszek Gęsiak SJ wskazuje jednak, że publiczna debata nad szczegółami tych zapisów jest na tym etapie „zdecydowanie przedwczesna”. Jak wyjaśnia, wersja dokumentów przyjęta przez biskupów podczas ostatniego Zebrania Plenarnego w Gdańsku nie była wersją ostateczną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Wersja dokumentów miała charakter roboczy. Została przyjęta w tym celu, by nad treścią dokumentu można było rozpocząć konsultacje z konferencjami wyższych przełożonych żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych. I tak się właśnie stało – wyjaśnia Rzecznik KEP.
Proces legislacyjny wewnątrz Episkopatu wciąż trwa. Obecnie zbierane są opinie od konferencji zakonnych oraz dodatkowe uwagi samych biskupów. Dopiero po zgromadzeniu tych informacji Zebranie Plarne podejmie prace nad finalnym kształtem przepisów.
Rzecznik KEP jednoznacznie potwierdził, że do momentu oficjalnego zatwierdzenia komisji, jej ramy prawne pozostają otwarte na modyfikacje:
– Do czasu przyjęcia ostatecznej wersji dokumentacji dotyczącej utworzenia Komisji, trwać będą prace nad ewentualnymi zmianami w tekście. A zatem, do tego momentu będzie możliwość wprowadzenia do tekstu dalszych modyfikacji – podsumował ks. Gęsiak.
